7/13/2012

Opener

Open'er był cudowny, nawet jeśli pogoda chwilami nie dopisywała (takie tam błoto po kostki i mini jeziorka). Zdecydowanie chcę jeszcze raz, bo cztery dni  to za krótko! 

na dobry początek pozdrowienia z pola namiotowego (a na dwóch  zdjęciach Alicja)

















































                                                         

4 komentarze:

  1. Bez kaloszy się nie obeszło ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez kaloszy ani rusz! chociaż ostatniego dnia wskoczyłam w trampki - zmieniły mocno kolor i poszerzyły się o co najmniej centymetr :D

      Usuń
  2. zdjęcia butów z góry zawsze spoko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. aaaa kocham te zdjęcia!
    kiedy znowu przyjedziesz do Gdyni? :(

    OdpowiedzUsuń