6/17/2013

Navy light

ostatnie dni są piękne 
(gdyby nie szkoła)
tyle podróży, tyle ludzi, tyle muzyki i innych cudowności
podsumowując, przez ostatnie ponad 3 miesiące byłam dwa razy w Pradze, dwa razy w Krakowie, jeden czy dwa razy w Warszawie, dużo razy we Wrocławiu
spotkałam się z tyloma ludźmi 
i tyle wspomnień i momentów, które są warte zapamiętania i nadal mnie rozśmieszają
zaraz opener i wakacje

podoba mi się taka wizja :)

a jesli ktoś szuka ładnych wianków to zapraszam do mnie również Nevermind :)

ręce niezwykłej Marty


1 komentarz: